Być może niektórych „trzymają” jeszcze emocje związane z witaniem nowego roku.
Być może nie.
Ale jedno jest pewne.
Nowy Rok to świetny czas na wyznaczanie sobie nowych postanowień i celów.
Tylko że, niestety.
Większość z nich i tak się nie zadzieje…
Tylko 8 % ludzi dotrzymuje swoich noworocznych postanowień.
Statystyki nie są cieszące, ale jednak – fenomen 1 styczna, jako czasu na zmiany po prostu nie działa.
I to w 92% przypadków.
Zatem Twoje postanowienia noworoczne mają raczej marne szanse na transfer do realnego świata.
Dlaczego tak się dzieje?
Może lepszym pytaniem byłoby – Dlaczego nie można całego swojego życia zmienić w 1 dzień?
Bo generalnie.
Ludzie zdecydowanie przeceniają to, co są w stanie zrobić w skali 1 roku.
A nie doceniają tego, co można osiągnąć w przeciągu 10 lat?
Cele powinny być długoterminowe.
Nie na chwilę.
Inaczej to się nie może udać
I dlaczego nie wychodzą?
- Postanowienia nie są zbyt realne.
Bierzesz na siebie za dużo! Chcesz wprowadzić radykalne zmiany w wielu obszarach. I oczywiście wszystkie na raz. Siłownia – praca nad Sylwetką, Nauka Języka – chińskiego (bo czemu nie?), Wczesne Wstawanie, Nowa Praca, Otwarcie własnej firmy… To te najpopularniejsze.
I oczywiście. Możesz to wszystko mieć! Ale nie na raz!
Małymi kroczkami, zawsze się udaje.
- Postanowienia oparte są o chwilowy kaprys.
Nic z tego nie jest nawet trochę związane z tym co robisz na co dzień.
Z dnia na dzień postanawiasz odbyć kilka wielkich podróży, albo kupić sobie samochód marzeń za ogromne pieniądze.
Z reguły takie postanowienia nie są również oparte o wartości.
A kiedy nie są – cóż… One się po prostu nie udają.
- Postanowienia nie są na bieżąco weryfikowane.
To również bardzo często. W styczniu jest tego dużo. Dokładnie wiesz czego chcesz, a później… Cel nie rozwija się, nie jest wdrażany. Po raz kolejny odpuszczasz! Nawet nie sprawdzasz jak Ci idzie, i czy idzie w ogóle.
Postanowienia, cele, plany, marzenia – to wszystko powinno służyć temu co jest Ciebie naprawdę ważne.
Wyższej wartości.
Najlepiej w skali wieloletniej, długoterminowej.
I teraz pytanie – czy 1 stycznia to najlepszy moment na to, żeby wyznaczyć dla
siebie nowe wyzwania?
Uważam, że ten dzień jest taki sam jak każdy inny.
Chcesz zmiany?
Możesz z nią ruszyć 4 stycznia, 18 maja, 26 października.
Ta data nie ma znaczenia.
Osiągnięcie zamierzeń jest możliwe tylko wtedy gdy DZIAŁASZ, a nie mówisz, co możesz zrobić. To już wiesz. J Zmiana ZAWSZE wynika z działania.
Ale jeśli ten magiczny 1 stycznia ma być dla Ciebie symbolem – niech będzie.
Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!