Klient – Nasz Pan ?

Dzisiejszy wpis zostanie poświęcony dość popularnemu określeniu – klient nasz pan.

Jak należy postrzegać klienta?

Zacznijmy od tego, że celem firmy jest kreowanie klienta … jest on jedynym źródłem zysków. I myślę, że to bezspornie trzeba zaznaczyć na samym początku. W firmach występuje relacja sprzedawca – klienta. I pomimo rozwoju wszelkich możliwości technologicznych – pieniądze w przedsiębiorstwach wciąż biorą się z tego samego miejsca, a mianowicie – od innych ludzi.

Niger Sanders powiedział kiedyś, że każdy klient, którego zatrzymujemy to jeden klient mniej do zdobycia. Oczywiście, miał rację. Ponadto lojalność klientów w stosunku do firmy to jedna z wyżej ocenianych wartości.

No i przede wszystkim jakość – to właśnie z uwagi na nią klienci zostają z firmą.

W zasadzie można podać mnóstwo sposobów na zdobycie klientów. Znamy ich naprawdę wiele. Jednakże sądzę zamiast w każdym człowieku dostrzegać potencjalnego klienta, należy ten system trochę odwrócić. Warto w każdym kliencie dostrzec człowieka – a on to na pewno wyczuje.

Czy zawsze klient  – nasz pan?

Tak, w zasadzie tak.

Ale pamiętajmy, żeby we wszystkim zachować granice rozsądku.

Nie wszyscy usługi są dla wszystkich ludzi.

I też nie każdy człowiek może być naszym klientem.

Jak należy postrzegać klienta?

Zacznijmy od tego, że celem firmy jest kreowanie klienta … jest on jedynym źródłem zysków. I myślę, że to bezspornie trzeba zaznaczyć na samym początku. W firmach występuje relacja sprzedawca – klienta. I pomimo rozwoju wszelkich możliwości technologicznych – pieniądze w przedsiębiorstwach wciąż biorą się z tego samego miejsca, a mianowicie – od innych ludzi.

Niger Sanders powiedział kiedyś, że każdy klient, którego zatrzymujemy to jeden klient mniej do zdobycia. Oczywiście, miał rację. Ponadto lojalność klientów w stosunku do firmy to jedna z wyżej ocenianych wartości.

No i przede wszystkim jakość – to właśnie z uwagi na nią klienci zostają z firmą.

W zasadzie można podać mnóstwo sposobów na zdobycie klientów. Znamy ich naprawdę wiele. Jednakże sądzę zamiast w każdym człowieku dostrzegać potencjalnego klienta, należy ten system trochę odwrócić. Warto w każdym kliencie dostrzec człowieka – a on to na pewno wyczuje.

Czy zawsze klient  – nasz pan?

Tak, w zasadzie tak.

Ale pamiętajmy, żeby we wszystkim zachować granice rozsądku.

Nie wszyscy usługi są dla wszystkich ludzi.

I też nie każdy człowiek może być naszym klientem.

Jakość, Szacunek, Dbałość o relacje – to wyznaczniki, którymi warto kierować się w procesie pozyskiwania klientów do swojej firmy

POMYSŁ NA BIZNES

A może raczej skąd go wziąć?

Nie ma tutaj jednej recepty i złotych rad, które można byłoby dostosować do każdego człowieka.

Nie mniej jednak zauważalnie rośnie trend przedsiębiorczości. W związku z tym coraz więcej osób zaczyna zastanawiać się jak wypadliby w roli przedsiębiorców.

Natomiast skąd się bierze sam pomysł?

Idealnie byłoby gdyby za każdym razem udawało się przekuć własną pasję w biznes. Po za tym pobieranie godnych opłat za dzielenie się swoimi zainteresowaniami jest wspaniałym rozwiązaniem i bardzo satysfakcjonującym zajęciem.

A zatem z pewnością pasję można zaliczyć jako pierwsze źródło.

Kolejną kwestią, która przyczynia się do powstawania nowych firm jest widoczne zapotrzebowanie rynku. Osoby przedsiębiorcze od innych odróżniają się tym, że widzą szanse – tam gdzie dla innych nie ma zupełnie nic. Z reguły taka przedsiębiorczość jest opłacalna. Po za tym osoby prawdziwie przedsiębiorcze nie poddają się ani łatwo, ani szybko 😉

Zostaje jeszcze praca etatowa. Mnóstwo osób wykorzystuje swoje doświadczenie zdobyte w pracy, jako późniejsze odniesienie do tworzenia swoich usług biznesowych w pracy na własny rachunek. W zasadzie zatrudnienie się w firmie z branży, w których kiedyś zamierza się działać jest świetnym sposobem na wewnętrzne funkcjonowanie procesów, procedur i systemów.

A więc podsumowując – pasja, wiedza, doświadczenie + odpowiednia motywacja. To dobra mieszanka dla przyszłego przedsiębiorcy